Jantar z mojej wyobraźni.

Jantar z mojej wyobraźni.

czwartek, 3 lipca 2014

Rozmowa z rzecznikiem Fundacji Oskar Ewą Pałczyńską- Winek

Ludzie A-Z - kultura
Joanna Terka
    Wywiad: Ewa Pałczyńska-Winek
    Wywiad z Ewą Pałczyńską–Winek, rzecznikiem Fundacji "Oskar"
    Pani Ewo,  jest pani rzecznikiem Fundacji Oscar. Czy mogłaby pani w kilku zdaniach opowiedzieć nam czym zajmuje się fundacja?

    Przede wszystkim promujemy kulturę i sztukę. Dla nas bardzo ważne jest, aby młodzi ludzie docenili dobro narodowe, spuściznę po poprzednich pokoleniach. W chwili obecnej wszechobecna technika, gry komputerowe itp. odciągają młodych ludzi od tego co wartościowe.

    Co uważa pani za największy dotychczasowy sukces Fundacji?

    Chyba to, że udało nam się pod jej skrzydłami otworzyć Wydawnictwo Literackie Białe Pióro, które satysfakcjonuje autorów, a dowody na to? To chyba to, że wracają do nas z kolejnymi pozycjami literackimi.

    Przeglądając fan page  Fundacji na FB da się zauważyć, że praca tej organizacji ewoluuje. Dokąd zmierza Fundacja?

    Chcielibyśmy zdobyć sponsorów, którzy pomogliby spełniać marzenia kulturalne ludzi.

    Wiem, że napisała pani książkę pt.”Oskar i reszta”. I „ Oskar w domu i w przedszkolu” Proszę nam coś o tej książce opowiedzieć.

    To pozycje przeznaczone przede wszystkim dla tych, którzy mają styczność z dziećmi. Oskar, tytułowy bohater, w humorystyczny sposób opisuje otaczający go świat, wyśmiewa nas dorosłych, zauważa każde nasze potknięcie. Chciała w niej pokazać, oczywiście w sposób wesoły, jak dziecko postrzega świat dorosłych. I jak dosłownie bierze do siebie nasze słowa.

    Czy były jeszcze jakieś inne książki napisane przez panią? I dlaczego przestała Pani pisać? A może się mylę?

    Piszę nadal, ale już dla dorosłych, pod pseudonimem. Nie chcę jednak zdradzać ani tytułów, ani pseudo.

    Jest pani teraz też opiekunem autorów w pewnym wydawnictwie. Na czym polega pani praca?

    Jak już wspomniałam wcześniej, pod wpływem autorów, których książki recenzowaliśmy postanowiliśmy otworzyć Wydawnictwo Literackie Białe Pióro. W nim pełnię rolę opiekuna, ale nie tylko. Moim zadaniem jest pilnowanie, aby umowy były sporządzane zgodnie z prawem, aby wydana pozycja była dobrze reklamowana i promowana. Największym sukcesem jest chyba to, że dzięki tym działaniom autorzy do nas wracają, gdyż nie tylko wywiązujemy się ze swoich obietnic, ale także jesteśmy najtańsi na rynku wydawniczym. Fundacja nauczyła nas dobrego kontaktu z ludźmi, poznawania ich potrzeb i odpowiadania na nie, oczywiście w miarę rozsądku. Cieszymy się, że nawet Polacy będący w USA, Belgii czy Anglii zdecydowali się wydać u nas swoje pozycje. Dla naszego małego wydawnictwa to ogromny sukces, świadczy on o zaufaniu do nas i naszych działań. Staramy się cały czas pokazywać wydane przez nas pozycje, aby dotarły do jak najszerszego grona czytelników. Można zobaczyć nas na facebooku, stronie www.bialepioro.pl. Ja mogę tylko zaprosić do nas innych autorów. Na koniec chciałaby tylko pokreślić: jeżeli wydajesz swoją pozycje w wydawnictwie i podpiszesz już umowę, a nawet wpłacisz pieniądze, ale potem raptem coś się stanie i chcesz zerwać umowę, masz na to 10 dni. To bardzo ważne, niewielu autorów o tym wie, a szkoda. W życiu bywają różne sytuacje, a to jest zapewnione prawem.

    Dziękuję za rozmowę.
    Joanna Terka

    Brak komentarzy: